Styczniowe denko
W tym miesiącu jakoś nie poszalałam ze zużyciami, jednak trzeba je pokazać, bo później je powyrzucam, nie doczekają kolejnego miesiąca i ślad po nich zaginie. Chciałabym się z Wami podzielić moimi uwagami na temat tych kosmetyków, a ponadto zmotywować się do dalszego zużywania.
Tak prezentują się moje ostatnie zużycia - 4 kosmetyki pełnowartościowe, 3 próbki i maszynka do golenia. Szału nie ma, ale znalazłam perełki, jak i buble.
Szampony
1. Elisse, szampon odżywczy do wszystkich rodzajów włosów
Świetny zapach, wydajny, dobrze oczyszcza włosy i pieni się bez żadnych problemów. Dostaniecie go w Biedronce.
KUPIĘ PONOWNIE
2. Petite Fleur, szampon nawilżająco pielęgnacyjny do włosów normalnych
Podobne właściwości jak u poprzednika, ale jakiegoś rewelacyjnego nawilżenia niestety nie zauważyłam. Dostaniecie do w PoloMarkecie.
MOŻE KUPIĘ PONOWNIE (raczej wybiorę wersję do włosów przetłuszczających się)
Kosmetyki myjące
3. Under 20, Aktywny żel głęboko oczyszczający
Kupiony dla mojego brata, ale w momencie gdy on przestawił się na Cetaphill miałam okazję go przechwycić. Niestety przy codziennym stosowaniu wysuszał skórę. Nigdy więcej!
NIE KUPIĘ PONOWNIE
4. Fruit Kiss, żel pod prysznic
Piękny zapach, jednak nie zostanie moim ulubieńcem, bo wolę kremowe żele. W każdym razie całkiem ciekawy produkt, który kupicie w Biedronce.
MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
Próbki
Dr Irena Eris, serum rozświetlająceZaintrygowało mnie, może kupię pełnowartościowy produkt.
Nivea, odżywczy balsam pod prysznic
Nie jest taki zły jak wszyscy mówią.
Under 20, aktywny krem chłodzący na noc na blizny potrądzikowe
Rewelacji nie ma, nie chłodzi specjalnie, jestem zawiedziona.
Maszynka do golenia
Wilkinson Xtreme3
Moja ulubiona maszynka - świetnie sobie radzi nawet z twardymi włoskami, przy odpowiednim dbaniu o nią starcza na długi czas ;)
Znacie te produkty, polecacie jakieś podobne? :)