Manicure ✮ Indigo Sugarmama + pixel effect ✮

W ostatnim czasie raz po raz robię hybrydy, przy czym o dziwo są one w dobrej kondycji - no może poza dwoma złamaniami, ale to uszkodzenie stricte mechaniczne - musiałam o coś uderzyć paznokciem. Szczerze przyznam, że na Beauty days kupiłam kilka hybryd Indigo z letniej kolekcji Natalii Siwiec, a nie używałam ich w okresie wakacyjnym, gdyż stan paznokci mi na to nie pozwalał. Obecnie przeżywają istne odrodzenie, rosną, przeżywają każdy kolejny dzień, a ja mam się czym pochwalić. Dzisiaj wrzucam Wam kilka zdjęć manicure hybrydowego, które na moim instagramie zrobiło nie małą furorę. Proste, wręcz banalne - ot jeden kolor na paznokciach i pixel effect, a jednak oczy cieszy.  


Na odtłuszczoną, zmatowioną i opiłowaną płytkę nałożyłam bazę proteinową Indigo, która ewidentnie odżywia moje paznokcie. Później 2 warstwy koloru Sugarmama z kolekcji Miami, natomiast po wyjęciu z lampy na wybranych paznokciach wylądował pyłek pixel effect Kopicuszek, a następnie wszystkie paznokcie zabezpieczyłam topem. Proste, szybkie w wykonaniu. Konsystencja hybryd Indigo jest gęstsza od Neonail, które bardzo lubię, jednak pracuje się nimi równie wygodnie - istnieje mniejsze ryzyko zalania skórek, a więc nie ma się w zasadzie czym martwić. Kolory mają dobre krycie - standardowo 2 cienkie warstewki dają radę - tak jak widać na zdjęciu.
Sam kolor Sugarmama to piękny pastelowy kolor, żywy, idealny nie tylko na lato. Mieszanka rozbielonej brzoskwinki z dodatkiem różu. Pasuje zarówno jako kolor solo na paznokciach, ale również do ombre czy gradientu, a także uważam, że świetnie by się nadawał do wzorów na stonowanym tle np szarości.


11 komentarzy:

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger